Jak radzić sobie ze stresem?
Jak radzić sobie ze stresem?
Cześć! 🙂
Dziś postanowiłam napisać co nieco o stresie – bo jak już wspominałam, stres to nieodłączny element tej gry: gry zwanej Celiakią.
Osoby chore na Celiakię, są dużo bardziej podatne na stres niż osoby 'normalne’. Aktualnie stres uznawany jest za chorobę cywilizacyjną i dotyka coraz większe grono osób. Warto wiedzieć, że nadmiar stresu może powodować dodatkowe choroby – jak np chorobowe wrzodową czy nawet nowotwory. Stres również może być przyczyną bezsenności, palpitacji serca, bóli głowy, nadmiernego pocenia się, podatności na przeziębienia i wiele innych schorzeń, których w życiu nie powiązalibyśmy ze stresem. Długotrwały stres prowadzi oczywiście do depresji. Temat depresji, zwłaszcza w Celiakii, z pewnością omówię w przyszłości 🙂
Czym właściwie jest stres?
Najprościej rzecz ujmując, jest to negatywne odczucie, które tak naprawdę towarzyszy nam całe życie. W psychologii termin ten wyjaśniany jest jako jako dynamiczną relacje adaptacyjną, pomiędzy możliwościami jednostki, a wymogami sytuacji, charakteryzująca się brakiem równowagi psychicznej i fizycznej. Z medycznej strony, definiowane jest to jako zaburzenie homeostazy, spowodowane czynnikiem fizycznym lub psychologicznym. Czynnikami powodującymi stres mogą być czynniki umysłowe, fizjologiczne, anatomiczne lub fizyczne.
Pewnie się już sami domyślacie, że osoby noszący na swoich barkach różnorodne choroby (w tym Celiakię) są dużo bardziej podatni na stres. U chorych na Celiakię, odczucia takie jak strach czy zdenerwowanie, biorą się stąd, że Chory 'boi się’ tego, że gluten może 'czaić się’ wszędzie. Stresują się wyjścia na miasto, wyjazdu, dłuższego urlopu – wszystko spowodowane jest strachem przed zdobyciem 'czystego’ pożywienia bezglutenowego.
Jak więc radzić sobie ze stresem?
Jest dużo różnych sposobów. Od tych najprostszych jak ćwiczenia oddechów, aż po wizyty u specjalistów. Nie można na pewno tego lekceważyć, gdyż stres może prowadzić do wielu poważnych schorzeń i naprawdę zepsuć nam życie. Co sami możemy zrobić? Z pewnością nie poddawać się. Postarać się zmienić styl życia na bardziej aktywny, zadbać o dietę, wprowadzić odpowiednią suplementację (przede wszystkim magnez, witaminy z grupy B oraz witamina D). Wypadałoby również pobyć trochę 'samemu ze sobą’, otworzyć się na naturę, chodzić na spacery, itp. Pomogą również masaże, relaksująca muzyka oraz przyjaciele – w stresie czasem warto się wygadać 🙂
Z doraźnych metod, by pokonać atak stresu, polecam metody z poniższej grafiki:
Życzę jak najmniej stresu! I czekajcie na następne wpisy 🙂