Pasty bezglutenowe – przepisy. Musisz ich spróbować!

Pasty bezglutenowe to świetnie urozmaicenie w diecie. Możesz je wykorzystać do kanapek lub np. jako dip do frytek, zwłaszcza tych zrobionych z buraków, batatów czy marchewek. Są one nie tylko zdrowe, ale także i bardzo proste w przygotowaniu. Dodatkowo dużym atutem będzie także ich cena.

Do przygotowania pasty, oczywiście, konieczny będzie blender. Nie jest to jednak duży wydatek, a na prawdę się opłaca. Poza pastą możesz także za jego pomocą przygotować owocowe lub warzywne koktajle lub przepyszne zupy krem.

Bezglutenowe pasty na kanapki. Wegańskie pasty kanapkowe

Kto nie kocha awokado? Dodajemy do niego oczywiście cytrynę oraz przyprawy jak np. sól, pieprz i czosnek. Warto jednak dorzucić także ugotowane jajka. Całość zblenduj i użyj jako pastę na kanapki. Na górę możesz położyć także plasterek pomidora.

W diecie bezglutenowej bardzo dużą rolę grają warzywa oraz owoce. Z pewnością nie wolno ci zapominać o fasoli. Zakup lub wyciągnij z szafy fasolę z puszki, sprawdzi się zarówno da czerwona, jak i biała. Odlej z niej wodę i dodaj odrobinę koncentratu pomidorowego (najlepiej 1 łyżeczkę). Przypraw według uznania (oregano, papryka, sól, pieprz, czosnek), zblenduj całość i gotowe. Na górę możesz położyć także szpinak i pomidory np. koktajlowe lub malinowe. Pycha!

Pasty do kanapek bez nabiału. Pasty na kanapki

Co jeszcze można wykorzystać na pasty? Tak naprawdę wiele zależy do tego co masz akurat pod ręką. Z pewnością gdzieś w szafie czy lodówce znajdzie się zielony groszek. Sprawdzi się on nie tylko do zupy krem, ale także i do pasty na kanapki. Do groszku dodaj szpinak, a także i przyprawy (czosnek, sól, pieprz, mięta itp.). Całość zblenduj i zjedz.

Chcesz wykorzystać warzywa, które zostały ci po przygotowaniu obiadu czy kolacji? Nie ma problemu. Pastę możesz wykonać z pomidorów i papryki, z marchewki czy z brokułów. Jeśli szukasz czegoś bardziej „tłustego”, poza przyprawami, dodaj do niej oliwę z oliwek. Wystarczy wykorzystać cudowne narzędzie zwane blenderem, a poźniej nałożyć wszystko na chlebek, oczywiście bezglutenowy!