Święta w obliczu diety bezglutenowej

Święta w obliczu diety bezglutenowej

 

Cześć Kochani!

Dzisiaj chciałabym porozmawiać z Wami na temat świąt w obliczu diety bezglutenowej.

Nie wiem jak Wy, ale ja odnoszę wrażenie, że są na świecie dwa słowa, które wzajemnie się wykluczają. Oczywiście mowa o świętach i diecie 😀 Dieta z reguły towarzyszy Nam tuż przed świętami i zaraz po, kiedy uświadamiamy sobie, że sukienka kupiona, a do sylwestra pozostało tylko kilka dni. Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym spotykamy się z rodziną przy obficie zastawionym stole. Na samą myśl już mi cieknie ślinka. Bigos, pierogi, uszka.. Ile pomysłów, tyle potraw. Jak wyglądają święta w obliczu diety bezglutenowej? Co w takim przypadku z osobami, które z różnych względów muszą ograniczać spożywane produkty. I nie mam tutaj na myśli tylko i wyłącznie osób zmagających się z Celiakią.

Czy są może wśród Nas osoby, które mają większe doświadczenie w przygotowywaniu bezglutenowych świąt? W sumie, co ja mówię! Przecież ja nie mam jeszcze żadnego doświadczenia w tej kwestii 😀 W tym roku planuję troszkę poeksperymentować. Na pierwszy rzut idą słodycze- czyli pierniki w wersji gluten free. Następne w kolejności może będą pierogi, hmm.. w sumie to całkiem dobry pomysł 😉

Jak tylko zabiorę się do przygotowywania świątecznych potraw od razu podzielę się z Wami swoimi wypocinami 😀

A jeśli ktoś z Was ma jakieś sprawdzone przepisy lub chce podzielić się opowiastkami o przygotowywaniu świąt w oparciu o jakąś dietę- niekoniecznie bezglutenową- to zapraszam do dyskusji. Inspiracji nigdy dość!

Ściskam Was mocno!